Zielona Szkoła

15 V zacznie się dla nas wielka przygoda - wyjeżdżamy na Zieloną Szkołę. Zbiórka o godz. 8.00 na parkingu przy dawnym Lewiatanie (ul. Polna).  Jedzie 35 uczniów z klas trzecich: 18 z III a i 17 z III b. Wśród nas jest aż 21 dziewczynek i tylko 14 chłopców. Opiekować się nami będą pani Bożena i dwie panie Beaty oraz pani Aniela. Dzisiaj 11 V odbyło się spotkanie organizacyjne dla rodziców. Odliczamy już dni!

Gdzie spędzimy Zieloną Szkołę?

Sianożęty – nadmorska wieś letniskowa w północno-zachodniej Polsce, położona w województwie zachodniopomorskim, w powiecie kołobrzeskim, w gminie Ustronie Morskie, ok. 1 km na zachód od Ustronia Morskiego, a 12 km na wschód od Kołobrzegu.

To miejscowość z letnim kąpieliskiem położonym nad morzem Bałtyckim z szerokimi, piaszczystymi plażami. Ze względu na walory przyrodnicze Sianożęty zostały objęte obszarem chronionego krajobrazu.

16 V 2016 r.

Pogoda nam nie sprzyja, ale humory i apetyty dopisują. Pozdrawiamy z Zielonej Szkoły w Sianożętach. Na zdjęciach możecie zobaczyć jak minął nasz pierwszy dzień.

Jeszcze jeden album z tego dnia:)

17.05.2016 r.

Dzisiaj poszliśmy na pieszy spacer do Ustronia Morskiego. Głównym celem był zakup pamiątek więc dzieci bardzo szybko przeszły 2 km :). Po południu były lekcje i uczyliśmy się szanty, a po kolacji pokazało się słońce i z wielką radością poszliśmy nad morze. Po powrocie do ośrodka były jeszcze zabawy i gry sportowe. Jedzonko pyszne!

18.05.2016 r.

Dzisiaj zwiedzaliśmy Kołobrzeg. Byliśmy w Katedrze, na rynku i na latarni morskiej. Płynęliśmy statkiem i spacerowaliśmy po parku zdrojowym. Po południu braliśmy udział w zabawach sportowych na boisku i na plaży.

19.05.2016 r.

Dzisiaj rano były lekcje i zabawy na świeżym powietrzu. Po obiedzie byliśmy na spotkaniu z magikiem i na spacerze. Wieczorem odbyła się dyskoteka!

20.05.2016 r.

Minął kolejny dzień! Ten był pełen wrażeń, bo byliśmy na ciekawych zajęciach w Chacie Rybaka pod Jarosławcem i Muzeum Bursztynu. Następnie pojechaliśmy do Darłówka, gdzie spacerowaliśmy nabrzeżem, widzieliśmy latarnię morską i rozsuwany most. Tramwajem wodnym popłynęliśmy do Darłowa. Tym razem nikt nie miał problemów spowodowanych chorobą morską. Wieczorem bawiliśmy się przy ognisku i piekliśmy kiełbaski.

21.05.2016 r.

Dzisiaj był dzień odpoczynku i porządków. Rano przygotowaliśmy niespodzianki dla mam z okazji nadchodzącego święta, a następnie korzystaliśmy ze słońca i plażowaliśmy. Po obiedzie poszliśmy na zakupy do centrum Sianożęt, a po powrocie bawiliśmy się na terenie ośrodka. Wieczorem spacerowaliśmy brzegiem morza. Dzisiaj większość dzieci robiła pranie (dla niektórych był to pierwszy raz w życiu) i myliśmy włosy. Na podwieczorek były dzisiaj olbrzymie czekoladowe rogale:))) Pozdrawiamy!

22.05.2016 r.

Niedziela przywitała nas słońcem i sprawdzaniem czystości przez Perfekcyjną Panią Domu :)! Po śniadaniu poszliśmy na mszę do kościoła w Ustroniu Morskim.  Wracając do Sianożęt wstąpiliśmy na lody i szejki (piszę tak jak się czyta). Po ciszy poobiedniej plażowaliśmy i nasze panie pozwoliły nam wsadzić palce stóp na chwilę do morskiej wody (dla świętego spokoju). Po kolacji bawiliśmy się na dworze. Pogoda jest cudna! Mamy dobre humory i wilcze apetyty. Jutro czeka nas wizyta we wiosce indiańskiej, więc zapowiada się kolejny wesoły dzień. Nie wiem czy wiecie, ale minął już tydzień od naszego wyjazdu?! Mamy nadzieję, że tęsknicie za nami.

Na koniec zagadka: Kto tu śpi?

23.05.2016 r.

Poniedziałek obfitował w moc wrażeń z "Dzikiego Zachodu". Dzieci wyszalały się za wszystkie czasy w Parku Rozrywki w Zieleniewie.

Po ciszy studziliśmy emocje na plaży :)

Mamy nadzieję, ze wczorajsza zagadka nie była zbyt trudna.Dzisiaj kolejna.

Jutro ma być dyskoteka i dziewczynki postanowiły się do niej przygotować robiąc papiloty: Czyje to córki?

Oto odpowiedź:

24.05.2016 r.

Minął kolejny ciepły dzień. Dzisiaj dzieci wysyłały niespodzianki dla mam, widokówki i listy. Aby dojść do poczty musiały pokonać 3 km i zrobiły to bez marudzenia. W tak ciepły dzień nie mogło zabraknąć lodów. Po lodach również bez marudzenia o własnych siłach wróciły do ośrodka. Po obiedzie były lekcje (krótkie), a później plażowanie. Miło nam patrzeć jak dzieci z III a i III b się zintegrowały, rzadko dochodzi do spięć i ładnie się ze sobą bawią. Dzisiaj Amelka i Klaudia przygotowały nam na plaży piękną niespodziankę. Dziękujemy Wam dziewczynki! Jest nam bardzo miło :).

Wieczorem odbyła się dyskoteka! Jutro wybieramy się do Aquaparku.

Kolejna zagadka:

Wytęż wzrok!

Na zdjęciu  czwartym od końca jedno z dzieci ma źle zapiętą koszulę, które?

25.05.2016 r.

Ranek przywitał nas słońcem więc chętnie wybraliśmy się na spacer do Ustronia Morskiego (jedyne 3 km), gdzie czekały nas wodne atrakcje w Aquaparku. Byliśmy bardzo zaskoczeni, kiedy okazało się, że minęły raptem niecałe 3 godziny, a na dworze jest zimno i pochmurno. Na szczęście do ośrodka podjechaliśmy autobusem. Po obiedzie zrobiliśmy drobne zakupy w centrum Sianożęt i były lekcje :), a wieczorem oglądaliśmy film. Mamy nadzieję, że jutro wróci do nas słońce. W galerii poniżej znajduje się zdjęcie kolejnego pokój zasługującego na "wyróżnienie" w konkursie czystości oraz innowacja pani Beaty jak pracować na lekcji, kiedy nie ma tablicy (zwłaszcza tej multimedialnej, do której bardzo tęskni). 

Drodzy rodzice! Dzieci nam mówią, że bardzo lubicie nasze zagadki.

Wyobraźcie sobie, że Wasze pociechy potrafią żyć bez "komórki", komputera, PSP, tableta itp. Telefony mają swoje miejsce w  pokoju wychowawcy i o ustalonej porze dzieci z nich korzystają. Same skrupulatnie przestrzegają pory wydawania i oddawania telefonów. Dzisiejsze pytanie będzie z nimi związane:

Rozpoznaj po komórce, w którym pokoju śpi Twoje dziecko?

A może będą wśród Was i tacy rodzice, którzy po "komórce" rozpoznają z kim ich dziecko dzieli pokój :) ?

26.05.2016 r.

Na wstępie życzenia od dzieci dla wszystkich mam: Wszystkiego najlepszego, żebyście były zawsze uśmiechnięte i miała dla nas dużo cierpliwości i czasu :)

Dla Was mamy dzisiaj takie wielkie serce i zagadkę.

Wytęż wzrok: Które z dzieci na zdjęciu jest Wasze?

Oto fotograficzna relacja jak spędziliśmy dzisiejszy dzień:

27.05.2016 r.

Dzisiejszy dzień był bardzo emocjonujący. Rano były lekcje, a po południu odbył się chrzest morski i spotkanie z Neptunem. Musieliśmy pokonać tor przeszkód, napić się słonej wody, zjeść "coś" tajemniczego, odpowiedzieć na pytania związane z naszym pobytem na Zielonej Szkole, usypać Kopiec Kościuszki (tak, tak od dzisiaj można go podziwiać nie tylko w Krakowie :) oraz znaleźć 5 muszelek. Na koniec przeżyliśmy moczenie nóg i otrzymaliśmy nowe morskie imiona. Wśród nas znalazły się np. Bursztynek, Foczka, Szprotka itp. Było bardzo wesoło :)

Po kolacji odbyły się zajęcia świetlicowe i każdy robił to na co miał ochotę. Jedni malowali kamienie, inni tańczyli, uzupełniali pamiętniki, grali w ping - ponga lub gry planszowe. Jutro będziemy się pakować i podsumujemy nasz pobyt w Sianożętach. 

Dzisiejsza zagadka:

Czyje ręce zbierały te muszelki?

28.05.2016 r.

Minął nasz ostatni dzień na Zielonej Szkole. Jutro wczesne śniadanie i wyjeżdżamy do domu. Z jednej strony nam smutno, ale z drugiej cieszymy się już ze spotkania z rodzicami.

Rano byliśmy w Ustroniu Morskim zrobić ostatnie zakupy. Kiedy weszliśmy na molo okazało się, że jest bardzo gęsta mgła i nie widać morza. Po obiedzie rozpoczęło się pakowanie i sprzątanie pokoi.

Panie również podsumowały nasz pobyt w Sianożętach. Otrzymaliśmy pamiątkowe dyplomy i nagrody. W tym czasie zaświeciło słońce, więc poszliśmy na plażę pożegnać Bałtyk. Wieczorem bawiliśmy się na ostatniej dyskotece.

Drodzy rodzice szykujcie duże ilości odplamiaczy, proszki do prania oraz pralki wieziemy walizki pełne brudnych ubrań :) oraz pamiątek (np. kamieni).

Ostatnia zagadka z Zielonej Szkoły:

Którzy chłopcy śpią w tym pokoju?

29.05.2016 r.

Wyjechaliśmy po 8.00 z ośrodka w Sianożętach. Jechaliśmy ok. jedenastu godzin, bo ruch na drogach był spory (ludzie wracali z długiego weekendu) i staliśmy nawet w korkach. Na szczęście po 19.00 dotarliśmy do Świętochłowice, gdzie czekały na nas nasze stęsknione rodziny. Całusom, uściskom i powitaniom nie było końca :)

Tak minęły nam nasze (dla niektórych) pierwsze  2 tygodnie bez rodziców. Będziemy meli co wspominać!